Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[Ferbik]

Syn Mariana, zawsze można się dogadać, nie zawsze można zapłacić w terminie, bo np. nie zawsze dostaje się wypłatę na czas. Ale ok. Zawsze warto być człowiekiem i potrafić zrozumieć innego. To, co opisał kataniarz jest dla mnie czystym barbarzyństwem, które z całą stanowczością powinno się tępić.

[kataniarz]

Syn Mariana, O jakim zaleganiu mówisz? Że ktoś spóźni się tydzień z zapłatą ?

[Syn Mariana]

W sumie to najlepiej mieć własne M.
Co do zalegania: sorry ponosić koszty za kogoś? Płacisz opłaty za użytkownika a ten nie chce uregulować należności... tydzień czy miesiąc to nie gra roli.

[ourson]

Z najbardzie znanych mi sposobów odebrania kaucji (przynajmniej części) jest niepłacenie odstępnego w ostatnim okresie najmu

Co do przykładu powyżej - czy oni w umowie wpisali 800 za potem kasowali 500 (za pokwitowaniem) czy też umówiliście się na 800 a w umowie i na pokwitowaniach było 500?

[kataniarz]

monika22, Właśnie dla takich osób jak ty to napisałem bo ja akurat dałem sobie radę ale być może trafiłoby to na kogoś kto musiałby się zapożyczyć żeby tam mieszkać a to już byłaby głupota.

[red]

Tyle że nawet nóż na gardle nie powinien uzasadniać bezmyślności. Zresztą często ten "nóż" jest tylko wymówką - mieszkań do wynajęcia nie szukają ludzie mieszkający pod mostem a raczej tacy, którzy nie chcą mieszkać z rodzicami. Więc to bardziej kwestia "chcenia" a nie "muszenia" - że tak niegramatycznie powiem. Ale faktem jest, że rynek wynajmu mieszkań w Wieluniu jest rynkiem właścicieli a nie najemców.
Wiele z praktyk stosowanych w tej kamienicy jest niezgodnych z prawem czy umową (jak zaniżanie rachunków czy żądanie czynszu przed terminem), ale wiele powinno być zapisanych w umowie, i jeśli ktoś ma napisane, że ma oddać 800 zł za malowanie lokalu to niech się potem nie dziwi, że ktoś to egzekwuje. Tak samo jest z kosztami utrzymania lokalu (media).
Co nie zmienia faktu, że ja bym tam już nic nie wynajął ani też nikomu bym tego nie polecał.

[kataniarz]

ourson, W umowie było 500zł a płaciliśmy 800zł o czym oczywiście przed podpisaniem umowy zostałem poinformowany i do tego akurat nie mam pretensji bo byłem tego świadomy.

[Syn Mariana]

kataniarz użytkowniku- termin płatności jest rzeczą świętą jak w U.S.

[kataniarz]

red, Mniej więcej było tak jak mówisz, tylko nie znasz moich rodziców, ja też nie chce ci przybliżać tego przykrego tematu w każdym razie musiałem to zrobić i zrobiłem.

[kataniarz]

Syn Mariana, Tylko widzisz przez 12 lat jak stoi ta kamienica i wynajmują mieszkania, nasz "kochany" urząd skarbowy czyli nasze państwo zostało oszukane na kwotę mniej więcej 30 000zł. Ja płacę podatki to dlaczego inni mają oszukiwać mimo że mają więcej....

[Syn Mariana]

A napiszę Wam, że jak była akcja ze sprzedażą tych mieszań to byłem oglądać ale cena mnie zabiła potem się okazało, że nieruchomość nie może być podzielona czy coś takiego...
Trzeba naszego Naczelnika Waldemara Kreja poinformować o sprawie może ustrzeli "włoską kaczkę"

[kataniarz]

Syn Mariana, Na początku pytałem jaka byłaby cena tego mieszkania i powiedzieli 270 000 zł tłumaczyli że to mieszkanie bez czynszowe i wogóle, ale mimo wszystko cena za 1m2 byłaby prawie 5000zł a to jest masakra. Poprostu właścicieli za bardzo ponosi fantazja.

[Bethi]

Wieluński rynek mieszkaniowy ma to do siebie, że wiadomo, że jest mało mieszkań, a o wiele więcej jest chętnych. Właściciele takich mieszkań rzucają wysokie stawki odstępnego, bo wiedzą, że zawsze się ktoś znajdzie. A kaucja to czysta głupota,a z drugiej strony zabezpieczenie przed szkodami. Bo z życia wiemy, że tacy właściciele zawsze coś wymyślą, żeby nie zwrócić tych pieniędzy, bo to czysty zysk. Taki "bonus" na czyjeś odchodne. Ci co oferują w blokach mieszkania biorą od 200 do 700zł(nawet) samego odstępnego i w prawie wszystkich przypadkach trzeba samemu opłacać czynsz do spółdzielni (lub komunalki). Plus prąd, woda-podstawowe opłaty to razem wychodzi niezła kwota. A gdzie te "kokosowe" zarobki, żeby wszystkich było stać na tak drogie mieszkania? Jak wiemy, nie wszystkich stać,żeby kupić mieszkanie spółdzielcze. Na komunalne czeka się minimum 2 lata. I większość poszukujących lokum jest zdana na łaskę właściciela.
A kilka mieszkań jakie sprawdziliśmy w ostatnim miesiącu:
# m3-Paderewskiego <druga w lewo za ZUS-em> 850zł, plus prąd, po remoncie, piece kaflowe-samemu się pali
# m3-Wyszyńskiego-w tym 500zł odstępne i 390zł czynsz do spółdzielni, plus prąd i woda
# m3-Stare Sady 900zł z czynszem do spółdzielni, plus prąd i woda
# m3-Narutowicza<koło kina> 600zł odstępne z czynszem, kaucja 1000zł, plus prąd i woda.
# m3-Stodolniana<koło marketu Kaufland> odstępne 550zł, czynsz do spółdzielni 300zł, plus prąd i woda.
Takie propozycje mieli ludzie chcący wynająć mieszkanie. Plus teraz to co jest na Sikorskiego.

[kataniarz]

Bethi, Trzeba liczyć że jedna wypłata idzie na same opłaty a z drugiej można kupić jedzenie, dziecku pieluchy jakiś ciuch... O pieniądzach na przyjemności i odłożenie na jakieś małe m nie ma mowy, a przy naszych zarobkach nikt ci kredytu nie da. Bo nawet jeśli zarabiasz więcej to na umowie masz najniższą krajową a reszta w kopercie... No cóż POLSKA

[Syn Mariana]

Ale tak teraz z drugiej strony patrząc. Mam mieszkanie na wynajem, przecież nie wezmę mniej niż 400 pln odstępnego bo mi się nie będzie opłacało. Zdemolują, ściany zniszczą... same straty- lepiej żeby puste stało.